Pożyczanie pieniędzy i zawieranie umów o pożyczki, tak jak w wielu innych przypadkach, wiąże się z powstaniem obowiązku podatkowego. Czy pożyczki online należy zgłaszać do Urzędu Skarbowego? Czy wszystkie pożyczki podlegają zgłoszeniom i należy naliczyć od nich podatek od czynności cywilno-prawnych? Tego właśnie można dowiedzieć się w tym tekście.
Umowa o pożyczkę a podatek PCC
Niestety musimy wiedzieć, że wiele czynności, wiele spraw formalnych, a także umów, obłożonych jest różnymi podatkami. Niewiedza o tym, nie sprawia, że nie musimy zapłacić danego podatku. Dlatego przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy, warto zorientować się, z jakimi zobowiązaniami finansowymi się to dla nas wiąże. W przypadku umowy o pożyczkę, choć zdaje się, że to my powinniśmy zapłacić podatek, to również Urząd Skarbowy żąda od nas, abyśmy zgłosili zawartą umowę i zapłacili odpowiedni podatek.
Pieniądze potrzebne nam są w różnych momentach naszego życia i możemy zdobywać je w różny sposób, przykładowo opisany tutaj https://www.zyciepabianic.pl/styl-zycia/wspanialy-czas-wakacyjnych-wojazy.html. Jednak nie ukrywajmy, że pożyczki również są nam bardzo potrzebne i potrafią uratować naszą płynność finansową. Czy to pieniądze potrzebne są na wakacje, na zakup leków, opału na zimę, a może auta, czy też po prostu na bieżące wydatki, to pożyczka wydaje się naprawdę dobrą opcją rozwiązania wielu problemów finansowych, przynajmniej w danym momencie.
Od zawartej umowy pożyczki, którą należy zgłosić do Urzędu Skarbowego, oczywiście odpowiedniego dla miejsca, w którym mieszkamy, należy zapłacić 2% podatku od wartości pożyczki. Jeśli zapomnimy o tym obowiązku, to musimy liczyć się z tym, że Urząd Skarbowy obłoży nas karą podatkową, która może wynosić nawet 20% wartości pożyczki.
Jednak jak w wielu przypadkach, na szczęście także przy umowach o pożyczkę, istnieje kilka wyjątków, które mogą uchronić nas przed zapłaceniem podatku. Odpowiedź na pytanie, czy pożyczki online należy zgłaszać do Urzędu Skarbowego i od jakich pożyczek należy płacić podatek, zaraz stanie się prostsza.
Kiedy zgłaszamy umowę i płacimy podatek
Ustawa o podatku od czynności cywilno-prawnych, jasno wskazuje, że zawarcie umowy pożyczki wiąże się z koniecznością zapłacenia podatku. Jednak ta sama ustawa wskazuje szereg wyjątków, dzięki którym podatku nie trzeba płacić. W ustawie znajduje się zapis, który rodzi obowiązek podatkowy, głównie przy umowach zawartych między osobami fizycznymi, a obowiązek ten nie dotyczy klientów firm pozabankowych. W ten sposób doszliśmy do wniosku, że jeśli jesteśmy klientami firmy pozabankowej, to jeśli bierzemy pożyczkę, nie musimy od niej zapłacić podatku.
Z jakimi jeszcze wyjątkami można się spotkać? Dotyczą one między innymi pierwszej grupy podatkowej, a więc najbliższym nam osób, czyli: małżonków, zstępnych, wstępnych, pasierba, zięcia, synowej, rodzeństwa, ojczyma, macochy i teściowej. Jednak tutaj warto poznać dwa warunki, zwolnienie jesteśmy z opłaty podatku gdy:
- Kwota pożyczki nie przekroczy 9 637 zł ze wszystkich zobowiązań z ostatnich 5 lat.
- Jeśli kwota jest wyższa niż 9 637 zł, to nie płacimy podatku jedynie w przypadku umowy z konkretnymi osobami z pierwszej grupy podatkowej, czyli z małżonkami, zstępnymi, wstępnymi, pasierbami, rodzeństwem, ojczymem bądź macochą.
W umowie można znaleźć jednak jeszcze kilka wyjątków, spoza pierwszej grupy podatkowej. Ustawa przewiduje, że jesteśmy zwolnieni z obowiązku podatkowego, gdy:
- Zawieramy umowę pożyczki z jedną osobą fizyczną, do sumy zobowiązań finansowych 5 000 zł z ostatnich 3 lat, bądź z kilkoma osobami, do sumy 25 000 zł, również w ciągu 3 lat.
- Gdy pożyczamy pieniądze z funduszu zakładowego firmy, w której pracujemy.
Prawo podatkowe jest skomplikowane, jednak warto je znać, by uniknąć konsekwencji podatkowych i nie musieć płacić niepotrzebnie podatku.
